Sen przynosi upadek.
Ziemia drży
- umiera miasto.
Portale gną się,
łamią,
kolumny płaczą gruzem,
kurzem spływają ulice.
Mgła ślepa,
mgła przeklęta
krzykami karmiona
w nieszczęście puchnie.
Zdjęte trwogą zaułki
zamykają oczy i usta kamienicom.
Ginie miasto!
- wołają gruzy.
Ginie człowiek.
- szepcze ziemia.
T.
styczeń 2010
Giniesz człowieku, gdy milczysz
coraz mniej mi ciebie
tylko nocami gdy ciemność chwyta za gardło
jesteś tak blisko w niedotknięciu
że aż bolisz
K,
luty 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tęcza
Niech czas Wam sprzyja! K. 2025 Tak powiedziała Poetka i czas im sprzyjał płynąc łagodnie powolutku słowo, po słowie dobierając w...
Z zaczytania
-
Coraz spokojniej cię mam, gdy się oddalasz. Już nie rozdrapuję ciemności - po drugiej stronie nieba białe żagle obiecują swobodę od siebie. ...
-
Moja nadzieja czyści skrzydła w czerwieni gasnącego słońca szykuje sobie strój w domu dobry anioł miejsce mości dobrze mieć swój k...
-
Uratuj mnie powtarzasz każdego poranka każąc opowiadać sobie jutro. Przysiadam na brzegu łóżka pozwalając słowom walczyć czekam aż oswoją w ...
jestem
OdpowiedzUsuń