Przejdź do głównej zawartości

Tik tak

Tik tak
filozoficznie zagaja zegar.
Nie odpowiadam.
Po cóż mi ta rozmowa o niczym?
Tik tak
wybiega wskazówkami w moją stronę
- nie traci nadziei.
Odwracam wzrok.
Dokąd może zmierzać rozmowa bez przecinka?
Tik tak
jakby urażone.
Spoglądam w okno.
Wschód to, czy zachód?
Po ziemniaki miałem wyjść,
nastawić pranie,
pojechać gdzie mnie nie było,
rozpiąć kilka biustonoszy.
Tik tak
niewzruszenie z półki.
Nie zwracam uwagi.
Dzień kończy się, czy wstaje?
Drrrrrrrrrrr

T.

11.07.2011

Komentarze

  1. T. nawet nie wiesz jak się cieszę,że jesteś. Komentarze poprawiłam-już nie ma moderacji:)))

    Przypomnij hasło:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Z czasem nie pogadasz,za szybki jest
    obudź się i wróć .

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpadłam zabrać to, co przez roztargnienie zostawiłam w nocy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, ze zabralas.Szkoda, ze zabralas.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda,szkoda,pięknie współgrało.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, to prawda...

    T.

    OdpowiedzUsuń
  7. T. a moze tam juz czas na odrobine zimy latem?5 miesiecy kurzu nie dosc?


    K.


    c?


    K.

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz to mi wstyd po wielokroć i nie wiem co z oczami zrobić, gdzie je schować. A mama przecież mówiła, że ten kto daje i zabiera, ten się w piekle poniewiera. Zatem niech wróci tu, gdzie się urodziło.
    ________________

    Tik tak
    Twoje palce
    zaciśnięte na moim pośladku
    Tik tak
    Przecież nic nie robię
    tylko jestem w tobie
    i tylko moje dłonie
    znaczą ślad
    na twojej skórze
    Tik tak
    Dotykam rozkoszy
    Tik tak
    Chodź
    mówisz do mnie
    zielonymi źrenicami
    Tik tak
    Dalej już nie mogę
    Właśnie połknęłam
    Twoje nie

    OdpowiedzUsuń
  9. W poezji czy w prozie, czas jest sprzymierzeńcem jutra - i to jedyny pewnik. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Evo, dziekuje. To ladne dopelnienie slow T.
    Usmiechnij sie zamiast chowac oczy:))

    Itako, z czasem uczymy sie zyc? Serdecznosci:))Evo, dziekuje. To ladne dopelnienie slow T.
    Usmiechnij sie zamiast chowac oczy:))

    Itako, z czasem uczymy sie zyc? Serdecznosci:))

    OdpowiedzUsuń
  11. No masz, i znowu sie powtarzam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodka - z czasem trzeba się ułożyć, wtedy podobno jest łatwiej.
    Ale to, to ja znam tylko z teorii, póki co. :)
    Serdeczności, wzajemne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaatanowilam sie, czy wieczne poukladanie nie uspiloby mnie bolesnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Hm... Może więc to nie o ułożenie chodzi jednak, a samo układanie?
    Teoria, czysta teoria, jak mówiłam... :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Life for rent"

Wbiegła do ulubionego budynku. Zanim się tam znalazła, pod nogami znajomo zachrzęściła żwirowa ścieżka, z okien niósł się głos Dido. Uśmiechnęła się. Dziś chciała mu opowiedzieć, że za chwilę znowu fontanna będzie szeptać bluesowe rytmy i że ona tam będzie, i że on musi nazbierać dużo drobniaków, bo na Kościuszki wprowadzono parkomaty. Otarła pot z czoła i pokonała ostatnie piętro. Poprawiła niesforną grzywkę i złapała za klamkę, drzwi nie chciały ustąpić. Spróbowała jeszcze raz i znów nic. Zrezygnowana oparła się plecami o drzwi. Po chwili zrozumiała, że tak naprawdę tych drzwi nie ma...Po korytarzu nieistniejącego domu niósł się coraz cichszy głos: I haven't really ever found a place that I call home I never stick around quite long enough to make it I apologise that once again I'm not in love But it's not as if I mind That your heart ain't exactly breaking It's just a thought, only a thought But if my life is for rent and I don't learn to buy Well I deserve no...

( W uśmiech odzianą cię widzę...)

W uśmiech odzianą cię widzę, Z nim niespodziewanie się pojawiasz. Ot, warg lekkie rozchylenie, Grymas, chwilę przeszłą kwitujący. Nic to. Nic to powiadam. Ze zdziwieniem naiwnym w oczach stęsknionych, Sen mój spokojny przerywasz, Wchodząc między zdań równe szeregi. Cóż z tego, żem mozołem pracę okupił? Nic to. Nic to powiadam. Pochlebstwem rozgościsz się, łzą przekupisz bezsenność. Znów zapomniane? Od nowa zaczęte? Czas nieostrożnie nadzieją nakarmisz, przekonasz. A gdy syty nią radośnie rozkwitnie… Nic to. Nic to powiadam. T. 25.05.06 niech pan zaczeka jeszcze tyle między nami kart do zagrania tyle słów przebieranych aż do zgrania niech pan zaczeka spłoszone nie wiem wyrywa się miedzy snami nic istnieje między nami nic to? K.

Wieża

Coraz spokojniej cię mam, gdy się oddalasz. Już nie rozdrapuję ciemności - po drugiej stronie nieba białe żagle obiecują swobodę od siebie. Gdybyś wiedział, że zacieram ślady, zawołałbyś? Mówimy innymi językami. Choć tak ładnie nam w wierszach. K. Patrzę na świat przez szkła - już nie pamiętam jakiego koloru. Nie zaglądam do lustra - nawet kiedy się golę. Zakładam skórzaną kurtkę zanim wejdę między słowa. Kołyszę miliony niepotrzebnych zdań byś pomyślała: Daleko. Cisza zdradziła: czujesz się w niej bezpiecznie. Powiem ci jeszcze, nie ku przestrodze: Nie ufaj sobie, kiedy myślisz o mnie. T. czerwiec 2010