wtorek, 26 sierpnia 2025

Jedyne, co mam

 

Tęsknię za czułością –
nienachalnym muśnięciem
między łazienką, a kuchnią.
Niespodziewanym objęciem –
tuż przy schodach.
Szeptem wprost do ucha
– Dobrze, że cię mam,
które echem wędruje
przez płuca
łączy się z krwią
i napędza,
– jak tlen
każdy krok pod górę.

Zamiast tego
krzyczę
– Tu jestem!
– Tu stoję!
Brzemienny kochaniem.
Utrudzony troską.
Wyblakły czekaniem…

T.

sierpień 2025

 

 

Niech ci się stanie

spokój na poddaszu

drogi jasne i proste

śmiechu pełne kieszenie

niech ci się stanie

dzień i noc otulone

miłowaniem

K.

sierpień 2025 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Grosik za Twoje myśli...

Jedyne, co mam

  Tęsknię za czułością – nienachalnym muśnięciem między łazienką, a kuchnią. Niespodziewanym objęciem – tuż przy schodach. Szeptem wprost do...

Z zaczytania