wtorek, 8 lipca 2025

***

bielą kartek się zaczynasz

i zaraz potem dźwięczysz
szeregiem pochyłych liter
łapię cię za słowo
i rośnie we mnie

wzruszenie na więcej

K. 
2012/2025

Coś się wydarzyło…
Atrament wtłoczony pod skórę
chwyta letnie słońce,
wyławia z cienia wersy:
Człowiek wierszem jest
sam w sobie.
Nawet, kiedy zapomni
prozą obity, jak kijem.

T.
2012/25

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Grosik za Twoje myśli...

Szepty - Parapluie

Zamknięty w pawlaczu daleki jestem zimie. Kurz kołysze me skrzydło nietoperza - stygnę. Nie tak dawno w pogoni za tęczą łzy chwytałem garś...

Z zaczytania