sobota, 13 września 2025
Poranek
Taki senny jestem,
jakby nocy nie było
Sam nie wiem
czy coś mi się śniło?
Chce mi się oczy zamknąć
Bez słowa, westchnienia
Powieki jak kotary zaciągnąć
I wrócić tam aż do nasycenia
To nie lenistwo przecież
To snów pragnienie
Cii, słowami poduszkę gnieciesz
Przytul się, jeszcze na mgnienie.
T.
2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Poranek
Taki senny jestem, jakby nocy nie było Sam nie wiem czy coś mi się śniło? Chce mi się oczy zamknąć Bez słowa, westchnienia Powieki jak kotar...
Z zaczytania
-
Coraz spokojniej cię mam, gdy się oddalasz. Już nie rozdrapuję ciemności - po drugiej stronie nieba białe żagle obiecują swobodę od siebie. ...
-
Moja nadzieja czyści skrzydła w czerwieni gasnącego słońca szykuje sobie strój w domu dobry anioł miejsce mości dobrze mieć swój k...
-
Uratuj mnie powtarzasz każdego poranka każąc opowiadać sobie jutro. Przysiadam na brzegu łóżka pozwalając słowom walczyć czekam aż oswoją w ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Grosik za Twoje myśli...