Zimno mi
kołdry na nogi zabrakło
w głowie myśli marzną na kość.
Nie śni mi się sen
- żaden
nawet ten o spadaniu.
Z sufitu patrzy lampa
garbię się w łóżku
jej cień skrada się ku oknu.
Czas ma czas
wyjął farbę
nakłada ją na włosy.
Nie chce mi się wierzyć w jutro
aż do poranka.
T.
zachłystuję się błękitem
coraz więcej nieba w mojej głowie
niecierpliwym gestem odganiam anielskie chóry
jeszcze nie czas na alleluja
prosto do żyły dostaję czas
liczony w kroplach
nie tak łatwo umierać na baczność
K.
sierpień 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szepty - Parapluie
Zamknięty w pawlaczu daleki jestem zimie. Kurz kołysze me skrzydło nietoperza - stygnę. Nie tak dawno w pogoni za tęczą łzy chwytałem garś...
Z zaczytania
-
Coraz spokojniej cię mam, gdy się oddalasz. Już nie rozdrapuję ciemności - po drugiej stronie nieba białe żagle obiecują swobodę od siebie. ...
-
Moja nadzieja czyści skrzydła w czerwieni gasnącego słońca szykuje sobie strój w domu dobry anioł miejsce mości dobrze mieć swój k...
-
Uratuj mnie powtarzasz każdego poranka każąc opowiadać sobie jutro. Przysiadam na brzegu łóżka pozwalając słowom walczyć czekam aż oswoją w ...
...jestem............
OdpowiedzUsuń...zachwycam się.....
Majka
Maju:)) cudnie, że jesteś
OdpowiedzUsuń