środa, 18 maja 2011

( W uśmiech odzianą cię widzę...)

W uśmiech odzianą cię widzę,
Z nim niespodziewanie się pojawiasz.
Ot, warg lekkie rozchylenie,
Grymas, chwilę przeszłą kwitujący.
Nic to.
Nic to powiadam.

Ze zdziwieniem naiwnym w oczach stęsknionych,
Sen mój spokojny przerywasz,
Wchodząc między zdań równe szeregi.
Cóż z tego, żem mozołem pracę okupił?
Nic to.
Nic to powiadam.

Pochlebstwem rozgościsz się, łzą przekupisz bezsenność.
Znów zapomniane? Od nowa zaczęte?
Czas nieostrożnie nadzieją nakarmisz, przekonasz.
A gdy syty nią radośnie rozkwitnie…
Nic to.
Nic to powiadam.
T.

25.05.06


niech pan zaczeka
jeszcze tyle między nami
kart do zagrania
tyle słów przebieranych aż do zgrania
niech pan zaczeka
spłoszone nie wiem wyrywa się miedzy snami
nic istnieje między nami
nic to?
K.

9 komentarzy:

  1. Jako że maj, to archiwum majowe otworzyłam...
    Może T. da się skusić majem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Maj kusi... Tylko czy aby na pewno siecią?
    Otulam Ciebie K. i T.otulam też (może poczuje?...Z) :******

    OdpowiedzUsuń
  3. brakuje mi tu bardzo Waszego pisania.... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. może to za dużo nikotyny może kofeiny albo czegoś jeszcze innego ale patrzę się w monitor od kiedy przeczytałam to po raz pierwszy

    może po prostu cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiecie? Mnie równiez brakuje pisania T...

    OdpowiedzUsuń
  6. Tik tak
    filozoficznie zagaja zegar.
    Nie odpowiadam.
    Po cóż mi ta rozmowa o niczym?
    Tik tak
    wybiega wskazówkami w moją stronę
    - nie traci nadziei.
    Odwracam wzrok.
    Dokąd może zmierzać rozmowa bez przecinka?
    Tik tak
    jakby urażone.
    Spoglądam w okno.
    Wschód to, czy zachód?
    Po ziemniaki miałem wyjść,
    nastawić pranie,
    pojechać gdzie mnie nie było,
    rozpiąć kilka biustonoszy.
    Tik tak
    niewzruszenie z półki.
    Nie zwracam uwagi.
    Dzień kończy się, czy wstaje?
    Drrrrrrrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  7. nie pamiętam hasła

    OdpowiedzUsuń
  8. Na mdłości:

    Kwiat rumianku roztarty do krwi
    z wyszczerzonymi liśćmi mięty.
    Krok
    - czy to możliwe, by mógł być nasz?
    i nienapisana książka obciążająca dno walizki.

    T.

    OdpowiedzUsuń
  9. K. to zatwierdzanie komentów jest wbrew idei wolnego internetu. Veto!
    Dalej nie pamiętam hasła:P
    To byłem ja T.
    ;)

    OdpowiedzUsuń

Grosik za Twoje myśli...

Północ

Okruchy marzeń, drobinki snu, wierne przeszłości - atramentowe plamy, wczepione w palce jak rzep. Nie oszukują logiki zdarzeń, po prostu maj...

Z zaczytania