poniedziałek, 11 sierpnia 2025

Przystań

Tyle żeśmy napisali o miłości,
tak po prostu
i górnymi słowy.

Tyle zdań wylaliśmy
- na próżno -
żeby ją ujarzmić, opisać,
wysłowić.

Ilu ludzi pomarło
od jej nadmiaru,
z tęsknoty
i braku.

Wszystko, to
przez to, że jest.
Bo gdyby jej nie było…

T.
2025



 (nie umierałam z miłości...)

Nie umierałam z miłości 
Bo jej nie poznałam
Smakowałam końcem języka
A ona gorzkniała słowem
Gdzieś tam 
Między nami
Rozkrzyczane wersy
Marzenia tuliły
Inne a jednakie

K.
2025

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Grosik za Twoje myśli...

Wszystko

 Chciałem mieć wszystko, ale wszystko nie mieściło się w dłoniach, w oczach, w jednym życiu. Wszystko to zawsze za dużo i zawsze za mało...

Z zaczytania