niedziela, 17 stycznia 2016

Jeden

Nie wchodzi się dwa razy do tego samego serca?
K.


Czy Pani widzi?
Ten sam korytarz, ten sam wiatr
echem odbija się od ścian
gwiżdże, śpiewa, chwyta w lot
iskry uczepione kandelabrów.
Czy Pani słyszy?
Tam, na progu zastygł w milczeniu krok
kogoś, kto odejść stąd nie zdoła.
Lecz nie o słowa chodzi sercu
nie o kroki kłóci się z przestrzenią czas.
Wszystko już wie, że nic nie będzie pierwsze.
Wszystko jest kolejny raz.
T.

nadstawiam serce
spłoszony czas ucieka
w tym mniemaniu o nas
ciągle brakuje kropli
ponad miarę
rozlanej milczeniem
K.

styczeń 2016


Szepty - Parapluie

Zamknięty w pawlaczu daleki jestem zimie. Kurz kołysze me skrzydło nietoperza - stygnę. Nie tak dawno w pogoni za tęczą łzy chwytałem garś...

Z zaczytania